głównie dzięki
Marcin Gortat w pierwszym meczu play-off zagrał 20 minut, głównie dzięki szybkim faulom Howarda w drugiej połowie. Polak przyzwoicie grał na deskach (5 zbiórek) i solidnie w obronie. W ataku był niewidoczny, bo praktycznie nie dostawał piłek. Jedyne swoje punkty zdobył po wsadzie z podania Nelsona. Dwight Howard zablokował dziewięć rzutów rywali, miał też siedem zbiórek i pięć punktów. Najlepszym graczem Bobcats był Gerald Wallace, który skończył mecz z 25 punktami i 17 zbiórkami.
Dodaj komentarz